Graficzna strona Miodu Kolejarskiego

Dziś chcielibyśmy opowiedzieć o opracowaniu graficznym produktu, będącego gadżetem Kolei Śląskich, którym zajmowaliśmy się jakiś czas temu.

Koleje Śląskie postanowiły wyjść naprzeciw potrzebie ratowania pszczół, które są zagrożonym gatunkiem. W Polsce żyje 470 odmian pszczół, a aż 222 z nich narażone jest na wyginięcie. Przewoźnik postanowił założyć 4 drewniane ule, w których udziela schronienia około 100 000 pszczołom.

W efekcie powstaje miód, który był dla nas najważniejszym obiektem zainteresowania. Jego nazwa własna to Miód Kolejarski.

Część kreatywna to nie tylko zaprojektowanie etykiety na słoiczek, ale także projekt logo, banderoli, pudełka oraz książeczki ze storytellingiem.

Prace zaczęliśmy oczywiście od logo.

Logo Miodu Kolejarskiego wywodzi się bezpośrednio z logo Kolei Śląskich. Dopasowane zostały barwy typowe dla pszczółek. Dodaliśmy także skrzydełka, domykając tym projekt logo.

Podobieństwa występujące w obu logotypach zostały zastosowane celem kojarzenia ich ze sobą na pierwszy rzut oka.

Logo posiada ramkę w kształcie komórki z ramki pszczelej.

 

Pudełko posiada okienka w kształcie logo, przez które można podejrzeć, jak wygląda słoiczek, nie trzeba umieszczać jego zdjęcia.

W całości jest w spójnych kolorach – czarnym, białym i żółtym.
Są to zaledwie trzy kolory, ze względu na prostotę i ekologiczność produktu.

Do każdego pudełka dołączany jest drewniany nabierak do miodu o długości 10 cm. Będzie on urozmaiceniem produktu.

Pattern wykorzystywany do pudełka, banderoli i etykiety składa się z ułożonego odpowiednio logo, z pominięciem skrzydełek.

Dodatkowym atutem jest to, że znajdujące się w logo łezki przypominają krople. Podkreśla to walor miodu, który można kosztować kroplami lub krople miodu dodawać do innych przepisów.

Praca przy tym projekcie była niezmierną przyjemnością. Doskonale odnaleźliśmy się w tym temacie, co można zauważyć po wielu przemyślanych, nieoczywistych elementach, tworzących zgraną całość.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów tej współpracy, które są dodatkowo w słusznej sprawie. Koleje Śląskie – brawo!